poniedziałek, 19 lipca 2010

"Uufff, zrobiliśmy dzisiaj tyle..."

Gdy przyszedłem ze Szpitala do chatki byłem bardzo zmęczony. Niestety musiałem przyjść przed Zamek pokonać Krucia. Wypiłem herbatkę z bambusa i wstąpiły we mnie nowe siły. Wziąłem łapki za pas i pobiegłem. Przed Zamkiem spotkałem Krucia, który swoim zachrypniętym głosem wymówił takie oto słowa „Twoje dni są już policzone, a w zasadzie spłukane! Przekonasz się!”. Po wysłuchaniu poszedłem, czym prędzej do Kamarii. Kamaria przywitała się i kazała ułożyć drogę. Szybko to zrobiłem i po minucie odebrałem nagrodę. Wziąłem różdżkę do łapki i poszedłem nad Basen odczarować parasol. Dotknąłem go moją magiczną różdżką i po chwili było już po wszystkim. Po drodze do Kamarii porozmawiałem z Kruciem. Czarnoksiężnik powiedział, że mnie nie docenił i wykrzyknął, że jutro mogę nie dać sobie rady. Zlekceważyłem to, chociaż trochę myślałem o tym po drodze, do Kamarii. Gdy dotarłem już na miejsce dostałem gratulacje i usłyszałem, że to jeszcze nie koniec!



Redaktor Naczelny

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Twój komentarz zostanie opublikowany po zaakceptowaniu go przez administratora bloga! :))