Dziś przechodząc przez miasto postanowiłem wejść do lodziarni.
Jedna panda była strasznie uśmiechnięta.
Nie wiedziałem, o co chodzi, więc zamówiłem tylko jedną gałkę lodów i wyszedłem.
Chwileczkę pomyślałem a potem usiadłem na ławce i lizałem pyszne śmietankowe lody.
Gdy już kończyłem wyjadać czekoladę z końcówki rożka, mocno zawiał wiatr.
Pewien zwinięty papierek przyleciał aż na ławeczkę bardzo blisko mnie, a ponieważ jestem ciekawski kulkę zamieniłem jednym ruchem w kwadrat, na którym było napisane o nowych rzeczach, które można było zamówić przez pandakom (Pando komórka). Byłem uradowany, ponieważ zobaczyłem, co mam w portfelu. Od razu zmieniłem minę radosną w poważną i poszedłem w stronę stadionu.
Pisał dla Was
Redaktor Beri90
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Twój komentarz zostanie opublikowany po zaakceptowaniu go przez administratora bloga! :))