Witajcie!
Ten temat poruszałem już wiele razy, ale to co zobaczyłem na pewnym czacie woła o pomstę do nieba.
Z tej rozmowy prawdopodobnie wynika jakaś kłótnia o oszustwo lub coś w tym stylu. Czy normalni cywilizowani ludzie nie mogą swoich spraw załatwić ugodowo? Bez złości i przekleństw? Czy przekleństwa to jedyne słowa, które mogą wyrazić upust swoich emocji? Przecież ta rozmowa do niczego nie doprowadziła jedynie do tego, że jeszcze bardziej się pokłócili.
Czy dzisiejsza młodzież jest aż tak "zepsuta"? Czy internet wyssał im mózgi? Najwyraźniej tak! Skoro można wciąż zobaczyć takie rzeczy. A skąd u dzieci bierze się przeklinanie? Oni po prostu biorą przykład z góry, od dorosłych i rówieśników. Grupa rówieśnicza jest bardzo ważna dla dziecka już od momentu pójścia do szkoły. A Wy, co o tym sądzicie?
Makarena11
Masz rację i Cię popieram. :)
OdpowiedzUsuńStraszne, bardzo straszne. A gdzie znalazłeś tą rozmowę?
OdpowiedzUsuńNa czacie, na jednym z blogów o Panfu ;)
UsuńWłaśnie... Przynajmniej dobrze, że na Panfu nie wystąpiła taka rozmowa. Tam jest blockowanie i w ogóle. Chociaż, nie można powiedzieć, że mieszkańcy wyspy są tacy bezkarni.
OdpowiedzUsuńA mogę spytać na jakim?
OdpowiedzUsuńNie udostępniam źródeł ;)
Usuń