Duck lunatykuje!

Hej futrzaki^^
Dziś opowiem Wam co przydarzyło się Max'owi i Elli ;) Tak więc nasi super reporterzy wczoraj wieczorem mieli zamiar kontynuować obserwacje snu Ducka. Lecz kiedy doszli do ogniska Ducka już nie było... Dziwne prawda? Max i Ella znaleźli ślady... Poszli za nimi najpierw do szpitala potem do automatu i tak w kółko. W końcu go znaleźli! Na plecach miał kamień...

Stał krzywo i trzymał ciężki kamień!- opisuje postawę Ducka Max. Duck jednym słowem lunatykował. Dla przypomnienia to oto zdjęcie:

Tu widać pandę, która schyla się po worek mąki! Spójrzmy teraz na jej ubranie i porównajmy z ubraniem Ducka. Identyczne! Przypadek? Wątpię ;) A teraz na postawę. Widzicie? Postawa jest zgarbiona. Z jakiego powodu? A z takiego, że od noszenia ciężarów w jednej postawie robi się garb i... przyzwyczajenie! Popatrzmy teraz na Ducka. Widzimy na jego plecach kamień. To by znaczyło, że z przyzwyczajenia musi zanieść worek mąki (w tym przypadku kamień) do Evrona. Możliwe, że więcej na temat mąki dowiemy się od samego Ducka! Teraz możemy tylko śnić tylko swoje propozycje :] Może z mąki Evron czerpie siłę? A może mąka powoduje, że niewolnicy rąbią to cu każe im Evron? Tego nie wiem ;) Zapewne Duck powie nam o wiele więcej za parę dni.
A ja już będę leciał. 
Do zobaczenia pandy!