sobota, 26 lutego 2011

A jednak!

Max i Ella się trochę spóźnili, ale nie szkodzi ;) Najważniejsze, że Max się czuje lepiej :) A biedna Ella musi znosić te obrzydlistwa! Fuj! Szkoda mi cie Ella :P Ale to nie wszystko! Wszyscy jesteśmy ciekawi co knuje Mr. Curley... Oczywiście Max wykrzyknął: "Impreza na moje wyzdrowienie!?! :mrgreen: " No może tak, a może nie :D
Dobra Pandy ja zmykam!

Do usłyszenia! Dziennikarka Vergeta!


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Twój komentarz zostanie opublikowany po zaakceptowaniu go przez administratora bloga! :))