Witajcie drogie pandy przepraszam, że taki straszny tytuł, ale on jest straszny : ( Więc tak:
Rano obudziłam się o 6.10 by pójść z koleżanką przed szkołą na zakupy na mecz, ponieważ jesteśmy cheerleaderkami. Poszłam razem z nią na boisko na mecz i spadłam z piramidy : (
I trafiłam niestety na oddział intensywnej terapii w Szpitalu na Plaży :)
Ale mam nadzieję, że nic groźnego się nie stało : ) Pozdrawiam Was Serdecznie.
Dziennikarka Baletnicaa
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Twój komentarz zostanie opublikowany po zaakceptowaniu go przez administratora bloga! :))