środa, 1 września 2010

Romantyczny płaszcz.


Ach jaka szkoda, że już trzeba iść do szkoły :( Lecz nie martwcie się, na pewno będzie dobrze. Oj o czym ja tu teraz mówię!!! Przecież chodzi o Panfu!!! Gdy rozwiązywałam labirynt nie było już żadnych na czas, ani na liczbę klocków. Teraz elementy przesuwają się!!! Strasznie długo robiłam przejście, do któregoś z celów. Kiedy skończyłam poszłam do Krucia powiedział mi zagadkę o jakiejś romantycznej kolacji i o skamieniałym płaszczu. Domyśliłam się gdzie to może być. Poszłam do Restauracji w San Franpanfu. Nagle zobaczyłam kawałeczek płaszcza!!! Machnęłam różdżką i po sprawie!!!

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Twój komentarz zostanie opublikowany po zaakceptowaniu go przez administratora bloga! :))