środa, 29 września 2010

Bolisie na łódce czekają,każdemu katalog podają!


Witajcie;*
Troszkę nie pisałam - nadrobi się;))
Dzisiaj poszłam do starego portu.
Poszłam plażą.
Kupiłam sobie sheka w automacie.
Popijając napój poszłam do starego portu.
A na łódeczce zobaczyłam...bolisie!
"Hej,co wy tam robicie?"
Czerwony który stał przy drzwiczkach otworzył je i podał mi katalog.
'Mój boliś i ja' - przeczytałam.
Teraz rozumiem!
Nie musicie chodzić do sklepu zoologicznego w mieście.
Wystarczy wycieczka do starego portu a jeden boliś zeskoczy z łódki w wasze ramiona!
Świetny pomysł,nie?
A do tego-pewnie kiedy na łódce brakuje niebieskiego to dochodzi ze sklepu.
Oddałam katalog bolisiowi i podziękowałam
Papa!

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Twój komentarz zostanie opublikowany po zaakceptowaniu go przez administratora bloga! :))