Migiem się przebrałem i poszedłem przed zamek.
Po drodze zajadając gofra kupionego w pobliskiej budce. Mniam : )
Gdy dotarłem na miejsce zobaczyłem go.
Szybko pędziłem na salę balową, aby zagrać w grę.
Szybko wziąłem laskę w dłoń i zacząłem pościg do biblioteki : )
Tam znalazłem kanapę z kamienia : (
Od razu ją odczarowałem.
Dumny z siebie kupiłem w nagrodę gałkę lodów o smaku toffi z polewą czekoladową :P
Gdy Krucio zobaczył mnie tak szybko z dumną minką, wpadł w złość.
Redaktor Edd3110
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Twój komentarz zostanie opublikowany po zaakceptowaniu go przez administratora bloga! :))